ZANIM KUPISZ NASZ TRANSLATOR – PROSZĘ PRZECZYTAJ TEN PORADNIK !
Do obsługi translatora trzeba mieć pod ręka telefon komórkowy z ciągłym dostępem do sieci i Internetu, co uzyskuje się za pomocą karty SIM w sadzonej w telefon. Podczas podróżowania telefon, w którym zamontowaliśmy wcześniej aplikację trzymamy w kieszeni, natomiast do komunikacja używamy tylko translator (trzymany w ręce). Nie wszyscy sprzedawcy o tym informują, przez co wprowadzają kupujących w błąd. Przemilczają konieczność dostępu do Internetu. Szczególnie sprzedawcy z Chin.
Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych translatorów poniżej 1200zł, które mają na stałe wgrany język polski i nie wymagają dostępu do Internetu. Te które mają wyświetlacz, także wymagają dostępu do Internetu. Translatory powyżej 1200zł także wymagają dostępu do Internetu. Bez Internetu pracują tylko translatory z uproszczoną, podstawową bazą danych, która jest przydatna przy podstawowej komunikacji (np. na lotnisku, w sklepie), ale nie nadaje się do rozmów towarzyskich, handlowych i biznesowych.
Obecnie na stałe w tanie translatory wgrywane jest tylko dziesięć najbardziej popularnych języków. Są to angielski, hiszpański, portugalski, włoski, niemiecki, francuski, rosyjski, chiński, koreański, japoński. Translatory te pracują w trybie OFFLINE czyli poza siecią. Pozostałe translatory aby funkcjonowały potrzebują dostępu do Internetu i pracują w trybie ONLINE czyli połączone są z siecią. Tak więc aby zataić informację, że translator do pracy potrzebuje internet, można sprytnie napisać - translator pracuje ONLINE. Wadą małych translatorów jest mała bateria, która wytrzymuje do trzech godzin. Idąc na całodniową wycieczkę w drodze powrotnej będziemy już bez Internetu
Pytanie czemu tak mało języków? Ponieważ każdy jeden z dziesięciu języków musi mieć zdolność tłumaczenia pozostałych dziewięciu języków i to w dwóch kierunkach. Przykładowo z włoskiego na koreański oraz z koreańskiego na włoski. Razem daje to 200 kombinacji i pochłania mnóstwo pamięci. Tak olbrzymia baza danych ledwo mieści się w tak małym urządzeniu gdzie 80% przestrzeni zajmuje bateria. Podobnie nie można jednego miliona piosenek ulokować w odtwarzaczu MP3. Problem ten znają producenci książkowych encyklopedii i słowników, który zostali wyeliminowani przez najnowsze internetowe technologie. Pamięć Internetu jest nie ograniczona i żaden translator nie pomieści tak wielkiej bazy inormacji 150 jezyków razy 150 języków = 45 000 !!
Dlatego bazę danych najlepiej mieć w Internecie z którym łączymy się poprzez małą telefoniczną kartę SIM. Nie ma w tym nic złego. Przeciwnie, to najlepsze rozwiązanie. Dobra wiadomość jest taka, że połączenia telefoniczne wraz z bezprzewodową siecią Internetową w błyskawicznym tępię zalewają cały świat. Obecnie trwa zwariowany wyścig w budowaniu wierz transmisyjnych. Kto pierwszy ten lepszy. Zwycięzca będzie miał monopol na sprzedaż Internetu na danym terenie. Przypomina to dawny wyścig po działkę ze złotem. Obecnie rządzi dziesiąci gigantów telekomunikacyjnych, gdzie Orange klasyfikuje się na ostatnim dziesiątym miejscu.
Sieć telefoniczna i internetowa zalewa świat. Jest dostępna niemal we wszystkich hotelach, barach, restauracjach i ośrodkach wypoczynkowych. Telefonami posługują się obywatele nawet najbardziej biednych krajów. Dlatego NIE opłaca się kupować nawigacji, katalogów z hotelami, przewodników turystycznych i płyt z teledyskami. To wszystko jest w darmowe Internecie. Zamiast kupować urządzenie z pamięcią, lepiej jest kupić zwykłą kartę SIM na której jest dużo taniego Internetu. Jadąc za granicę i tak musisz to zrobić i nie ważne jest czy będziesz kupował translator, czy też nie. Człowiek bez telefonu czuje się jak bez głowy – bardzo niekomfortowo!
Podróżujący po Krajach Unii Europejskiej najlepiej wykupić u swojego operatora roaming. Twój operator (na podstawie podpisanych umów) będzie przechwytywał sygnał transmisyjny z zagranicznych wierz transmisyjnych w kraju gdzie podróżujesz. Odbywa się to „pocztą pantoflową”, gdzie sygnał przeskakuje z kraju do kraju. Będziesz normalnie dzwonił i serwował po Internecie, jak u siebie w kraju nie wyczuwając żadnej różnicy. Jedynie siła tego przekazu będzie uwarunkowana możliwościami danego operatora w danym państwie.
Linki do naszych krajowych operatorów z ofertami roamingu
Orange https://oran.ge/39tIBJ1
Play https://bit.ly/2ZFcVfn
T-mobile https://bit.ly/39w5StZ
Plus https://bit.ly/2QzSn3O
Pytanie, jaka jest cena takich połączeń? Śmieszna, zaraz powiem dlaczego. Odpowiedź znajdziesz poniżej.
Inaczej jest gdy będziesz podróżował poza państwami Unii Europejskiej. W tym przypadku aby nie spotkała ciebie przykra niespodzianka w postaci długiego rachunku telefonicznego, najlepiej jest wykupić u lokalnego operatora lokalna kartę SIM. TAK ROBIĄ WSZYSCY PODRÓŻUJĄCY! Jaka jest cena takich połączeń?
Teraz odpowiem na pytanie. Cena dla pierwszych i drugich jest śmiesznie niska, ponieważ nikt nie dzwoni przez w klasyczny sposób poprze wybieranie numeru. Wszyscy dzwonią przez Internet. Płacą tyle ile kosztuje polaczenie internetowe. Robią tak nawet najbogatsi. Wszyscy korzystając z darmowych komunikatorów takich Skype, WhatsApp, Messenger z facebooka.
Osoby, które mają iphone lub inne urządzenia z jabłkiem masowo korzystają z niebywale wygodnej aplikacji FaceTime, którą stworzył sam właściciel Apple. Zrobił to, aby uciąć nosa operatorom komórkowym i wzbogacić swój własny produkt. Tak więc wszyscy swobodnie dzwonią, piszą do siebie, wymieniają się zdjęciami i rozmawiają przez Internet.
Zaufaj lokalnym operatom. Swobodnie korzystaj z telefonu, Internetu i translatora na obszarze gdzie będziesz pracował lub spędzał wakacje. Pokochaj kraj do którego jedziesz. Poznaj lokalne społeczności, ich zwyczaje, lokalne potrawy i lokalnych operatorów, którzy rywalizują miedzi sobą i czekają na ciebie z licznymi promocjami. Będziesz miał możliwość dzwonienia do znajomych, korzystać z map Google i ze wszystkich internetowych informacji. Nasz translator z mocnym akumulatorem i silnym głośnikiem nie będzie blokował twojego telefonu i rozładowywał jego baterii.
Przykładowe ceny starterów w wybranych państwach
Egipt Vodafone 4 GB 10 $ 38 zł https://bit.ly/2QByMjz
Niemcy O2 3GB 15 € 60zł https://bit.ly/39y7G5t
Chorwacja Hrvatski Telekom 3GB 28 zł https://bit.ly/2SLve0H
Hiszpania Orange 3GB 15 € 60 zł https://bit.ly/2uaE1iH
Francja O2 5GB 25 € 106zł https://bit.ly/2Qeio9B
Turcja turkcell 4GB 40TL 26 zł https://bit.ly/2SFTykN
Chiny AIS SIM Card 6GB 19 $ 72 zł https://bit.ly/2QByMjz
Wydawaj swoje pieniądze z głową. Jeżeli kupisz droższy translator (np. z wyświetlaczem + karta SIM) lub wybierzesz się w podróż z własnym modemem lub wykupisz u swojego operatora roaming - to nie licz na jakieś cuda. Wszystkie te urządzenia włącznie z translatorem oferowanym na tej aukcji będą korzystały z tych samych wierz transmisyjnych danego regionu. Żaden translator, telefon lub modem na kartę SIM, nie będzie działał na bezludnych terenach, jeżeli nie będzie tam wierz transmisyjnych.
Nie obawiaj się i nie daj się naciągnąć. Kup kartę SIM u lokalnego operatora. To najlepsze, najtańsze, najbardziej praktyczne i wygodne rozwiązanie. Wydaj pieniądze tylko na translator. Wszystkie translatory bazują na tłumaczeniach Google i pod względem tłumaczenia, nie ma lepszych i gorszych. Liczy się siła akumulatora, jakość i siła głośnika, prostota obsługi. Jedynie szybkość tłumaczenia zależy od szybkości Internetu i naszych umiejętności w budowaniu prostych i konkretnych zdań pozbawionych przenośni i ozdobników. Pozostaje tylko jeden problem. W jaki sposób kupić kartę SIM za granicą?
Kupując na tej aukcji translator dostajesz w prezencie nasz poradnik. Jeszcze go nie kupiłeś a już go dostajesz.
Poradnik jest dostępny pod tym LINKIEM. Będziesz miło zaskoczony. Miłej lektury.
https://bit.ly/35g0oQK
Na samym dole znajdziesz informację ,czemu nasz translator jest ofertę najlepszą?