Produkt na bazie chloru, po spryskaniu wszystko znika w 15 minut bez szorowania. Wiadomo - śmierdzi, ale kilka godzin wietrzenia i jest ok. Jeśli się nie usunie przyczyny powstawania grzybów czy pleśni trzeba czyszczenie powtarzać co 2 tygodnie. Uważać na materiały , bo się odbarwią.

Rewelacja. W końcu nie słyszę od żony ,, No zrób w końcu coś z tym :) ,,. Z pleśnią uporał się w dosłownie 30 minut. Trzeba uważać przy aplikacji na suficie aby kropla nie spadła na ubranie bo wybiela jak wybielacz. Dołączam zdjęcia jak uporał się z sufitem. To naprawdę działa nawet na oporne plamy tyle że trzeba kilka razy aplikować .

Jedno (porządnie spryskane) użycie i cały grzyb z sufitu w łazience zniknął jak ręką odjąć, zaledwie po godzinie od mojego wyjścia z domu. Poradził sobie też z grzybem na fugach i dookoła wanny, miejscami trzeba było użyć ponownie, ale to mogła być kwestia niedokładnego spryskania. Przy używaniu na większy obszar polecam założyć maseczkę (jakąkolwiek, od biedy zakryć nos szmatką) - smród niesamowity, ale tego się można spodziewać po każdym tego typu produkcie. Trzeba porządnie kilka dni wietrzyć pomieszczenie, dla bezpieczeństwa na ten okres bez dostępu do niego przez zwierzęta. Ale najważniejsze, że działa szybko i skutecznie, bez koniecznych przemalowań. Nic nie kapało z zakrętki, jak co niektóre opinie pisały, musieli dostać wadliwe partie.

Błyskawicznie działa, relatywnie szybko się ulatnia, no i po BARDZO zaniedbanej, przegrzybionej ścianie nic nie widać po 30 minutach od wyciągnięcia płynu z kartonu. Jedyna wada jest taka, że spryskiwacz jest lekko nieszczelny, przez co przy mocnym psikaniu zaczęło mi nieco cieknąć po ręce; ale pracowałem przy b. dużej powierzchni, tak, że za jednym zamachem poszła prawie cała (90-95%) butelki. Poza tym super!

Po doświadczeniach z innymi preparatami na pleśń nie spodziewałam się cudu, ale cud się zdarzył. Użyłam do szuflady na proszek/płyn oraz komory na tą szufladę w pralce. Do tej pory nawet szorowanie nie pomagało, a tym wystarczyło dobrze spryskac i SAMO zeszło, bez szorowania. Ten płyn jest rewelacyjny. Uwaga, jest silny i intensywnie pachnie, zalecam założyć maskę.

Klasyka preparatu przeciw grzybom. Używam od wielu lat, również w hotelu nad rozlewiskiem, gdzie pleśń i grzyb pojawia się nagle i wszędzie. Savo usunie wszystko, nawet z tynku strukturalnego, marmuritu, nawet z bambusowych rolet. I to w kilkanaście minut.

Rewelacja. Polecam każdemu. Do mojego beznadziejnego przypadku, dla którego nie było już nadziei pomógł bez większych problemów. Było tak beznadziejnie, że nie robiłam zdjęcia przed bo nie sądziłam że jakikolwiek środek pomoże. Stosowałam do kabiny prysznicowej i do uszczelki w pralce, bardzo duży grzyb. Do uszczelki stosowałam kilkukrotnie, namaczalam i zeszło. W kabinie polałam kilka razy i też zeszło bez szorowania.

Najlepszy odgrzybiacz jaki istnieje ! Przetestowałam już wiele, i żaden się do tego nie umywa. Wystarczy spryskac. Jeśli pleśniowy jest zaawansowana trzeba trochę poszorowac szczoteczka. Ale jest mocny i daje rade Tylko uwaga! Zbyt duża ilość dusi !

Poradził sobie z pleśnią na ścianie i z pleśnią na fugach pod prysznicem. Te fugi próbowałam doczyścić już chyba wszystkim, doprowadzały mnie do wściekłości, kiedy po wyszorowaniu całego prysznica, każdego kącika, po poradzeniu sobie z warstwą kamienia na szkle piękny, czysty i lśniący prysznic i tak wyglądał okropnie przez pleśń na fugach. No ale teraz z tym koniec! Cała pleśń zniknęła! Bardzo ważną nformacją jest tu też zapach - wiadomo w takich preparatch śmierdzi chlorem, ale tu zapach zniknął po jednym całym dniu przy otwartych drzwiach od łazienki ( nie ma okna) i tak samo w sypialni ale jeszcze przy uchylonych oknach. Zapach znikł do tego stopnia, że kiedy rano psiknęłam ściany w sypialni, tego samego dnia wieczorem można było w niej spać. Inne preparaty innych firm śmierdziały w domu po kilka dni.

Schodzi szybko. Zobaczymy jak poskutkuje na dłuższą mete, czy grzyb szybko powróci. Zapach średnio mocny. Jeśli od razu wietrzy się pomieszczenie otwierając szeroko drzwi lub okno, da się wytrzymać. Nie zostawia "smug" na farbie. (MAGNAT CERAMIC)

Pierwszy raz potrzebowałem takiej chemii i się nie zawiodłem, rozprowadziłem mgiełkę i pozostawiłem bez płukania na ścianie. Po grzybie nie ma ani śladu, na żółtym magnacie ceramic i białym duluxie nic nie widać. Natomiast dla tych którzy nigdy nie korzystali radzę wybrać odpowiedni dzień, najlepiej żeby nikogo nie było w pomieszczeniu w pierwszy dzień i wietrzyć godzinami. Smród po użyciu jest bardzo mocny. Mimo tej wady środek jest pewniakiem w usuwaniu grzyba czy pleśni.

najlepsze preparat odgrzybiający nie tylko ściany ale rzeczy które miały styczność z wilgocią np. kamizelki ratunkowe. Wystarczy spryskać i poczekać i wszystko czyste. zapach duszący ale da się wytrzeć

zdecydowanie najlepszy płyn do trudnych zadań: usuwa pleśń w łazience, w kabinie, na ścianie, osady z kamienia w wannie i toalecie, niewiadomego pochodzenia plamy na płytkach balkonowych. Tylko trzeba pamiętać, żeby go nie wdychać

Grzyb ze ściany po prostu znikł! Jakby nigdy go tam nie było, a wystarczyło tylko popsikać na zagrzybioną ścianę i zostawić do wyschnięcia. W pomieszczeniu zostaje ostry zapach chloru jak na basenie, ale da się z tym wytrzymać jeśli nie siedzimy w nim cały czas. Produkt, tak przy okazji, doskonale wyczyścił mi fugi w łazience - po psikałem sufit z grzybem i zauważyłem, że ściekający po kafelkach środek, czyści również fugi.

wypróbowany na gumowych uszczelkach pralki pokrytych starym czarnym osadem - żadne środki sobie z tym nie radziły , a Savo ładnie usunął ślad. zawiera chlor - trzeba przeprowić próbę w niewidocznym miejscu żeby nie ryzykować utraty koloru np. na kafelkach lub w delikatnych miejscach wrażliwych na chlor