Spawarka bardzo mała (to na plus) kable katastrofa nie da się tym robić od razu wymieniłem. Największy minus to to że się przegrzewa ten wyłącza się nie jest w stanie wytopić dwóch elektrod 3.2mm jedna po drugiej, (w połowie drugiej elektrody wyskakuje komunikat o przegrzaniu i czekamy ~5min) Poza tym do użytku "koło "domu do "heftowania" ok ale jakieś większe dłuższe spawanie to nie da rady bardzo długo schodzi.

Spawarka kupiona w celu ratowania klasyka jakim jest piękne E36, daje sobie śmiało radę, jestem początkujący i myślę że spoko sprawa dla kogoś amatora takiego jak ja. Na 120A posiada ukrytą funkcję otwierania pobliskiego paczkomatu.

Spawarka zakupiona na działkę, na codzień używam Shermana MIG 200HD. Pierwsze zaskoczenie to rozmiar, wygląda jak kieszonkowa ale solidnie wykonana, drugie zaskoczenie, to że da się całkiem nieźle nią spawać, elektrodą 3,2 przy 100A wychodzą całkiem niezłe spoiny. Wyświetlane na wyświetlaczu wartości prądu raczej są rzeczywiste i nie zawyżone. Mankamentem spawarki są kable które po dwóch elektrodach są ciepłe a w powietrzu unosi się zapach ich izolacji. Za te pieniądze do drobnych robót na działce czy w garażu nic lepszego się nie kupi. Z czystym sumieniem mogę ją polecić.

Sama spawarka jest bardzo dobrze wykonana. Dość sztywna obudowa. Wewnątrz jest schludnie. Płyta główna dwustronna, na laminacie szklano-epoksydowym. W samym urządzeniu jedyne oszczędności to brak elementów układu soft-start, lecz przewidziano ich montaż na płytce (po dołożeniu soft startu nawet zabezpieczenie B10 nie wyskakuje) i nawinięte litym drutem aluminiowym główne trafo (w mniej zubożonych podobnych modelach jest miedziana lica). Przewody robocze, o długości 1,5 metra każdy, chociaż noszą oznaczenie H01N2-D 1x16 mają grubą, śmierdzącą tanią chińszczyzną izolację podobną raczej do polwinitu niż gumy, zaś przewodnik to pomiedziowane aluminium o przekroju około 10mm2. Niedziałający anti-stick spowodowany jest oryginalnymi kablami, wówczas gdy przykleimy elektrodę napięcie na zaciskach spawarki pozostaje takie jak podczas spawania i spawarka "myśli" że kładziemy spoinę, podając ciągły prąd. Przewód zasilający krótki, o dziwo miedziany. Uchwyt elektrody od biedy może być zważywszy na moc spawarki -jest to pomiedziowana stal, ale ma mocną sprężynę i elektroda jest chwytana pewnie. Reasumując, za te pieniądze wolałbym dostać samą gołą spawarkę niezubożoną z softstartem i miedzianym uzwojeniem trafo, ale nie czepiajmy się :D

Wygląda ok, jeszcze nie sprawdzona. Kupiona do nauki spawania ze względu na małe zapotrzebowanie mocy. Dodatkowe funkcje np.HotStart i AntiStick też się przydadzą, no i zacna cena. Cztery gwiazdki, bo jeszcze nie sprawdzona, ale na youtub-ie gość zasuwa kilka elektrod po kolei i wytrzymuje, tylko kable nie są za dobre, ale przy tej cenie trudno oczekiwać miedzianych. Myślę, że dla moich potrzeb wystarczająca. Polecam !

Jak za te pieniądze to nawet spawa. "Anti stick" i "hot start" troche kuleje. Amperaż w górnych granicach nie adekwatny do tabliczki znamionowej więc grubsze elektrody odpadają. Trzeba pamiętać o przerwach, żeby ją nie spalić. Do domu, dla hobbysty jak znalazł.

kable słabe , ale za taką cenę do spawania sporadycznego na posesji jest ok , spawania spawa i widzę że troszkę posłuży , za taką cenę lepszej spawarki która naprawdę spawa chyba nie dostanę 👍

Mała lekka spawarka. Znakomicie radzi sobie z elektrodami rutylowymi i rutylowo celulozowymi (6012 i 6013). Podczas spawania nimi słychać rownomierne syczenie i skwieczenie. Maksymalna obslugiwana grubosc tych elektrod to 3,2. Z grupszymi sobie nie radzi. Ma problem z elektrodami zasadowymi 7018 i grubootulonymi zasadowymi Np. EB 150 (wysuszone w temp. 300 stopni przez 2 godz.). Przy prawidlowo ustawionej polaryzacji tj. + na elektrodzie lekko "chlupocze" i generuje dzwiek SZSZSZSZSZ. Prawidlowy to SSSSSSSSS. To chlupotanie jest wyraznie mniejsze niz przy blednym ustawieniu biegunowosci. Wystepuje jednak. Swiadczy to o slabej stabilizacji napiecia wyjsciowego. Luk wowczas lubi czasami zgasnac. Spaw wydaje sie jednak prawidlowy. Nie mam jednak pewnosci, czy za chwile elektroda nie zgasnie. Sporadycznie nadaje sie do tej elektrody. Nie chcialbym jednak spawac odcinka dluzszego niz 20 cm. Dla porownania wszystkie te problemy nie wystepuja pczy innej mojej spawarce Paton 200 PRO. Tak wiem, kosztuje w wersji 160A okolo 1400 zl. Dzwiek na niej zawsze przypomina SSSSSS. Niezaleznie od zamontowanej elektrody. Wczoraj wyspawalem nia bez problemow elektrodami zasadowymi EB125 odcinek o długosci 8 m. Wady SHERMANA to przewody i zaciski. Zacisk masowy to jakis dowcip. Zacisk elektrodowy co prawda ma mocna sprezyne ale slabo wytloczone rowki na elektrode. W konsekwencji elektroda podczas manipulacji szczegolnie podczas przygotowania do spawania moze sie nam przesunac. Bardzo denerwujace. Oba uchwyty bede wymienial. Elektrodowy na najtanszy jaki znalazlem na tym portalu tj. 600A uchwyt typu niemieckiego. Geko zaimportowal to cudo. Bardzo dobry i tani. Wymienie przy okazji przewody masowe na miedziane polskie 16mm2. 2 x 3-5m. Innych modyfikacji robic nie bede. Jezeli chodzi o maksymalny efektywny prad spawania to jest to ok. 120A. Pozniej nie mam pewnosci czy cokolwiek sie zmienia. Funkcja HOT START podobno wystepuje. Nie bylem w stanie tego stwierdzic. Elektroda zasadowa przy pradzie 110A tak samo sie kleila jak na Patonie z wylaczona ta funkcja. Maska jako zapasowa sie nada. Jako glowna nie. Nalezy wydac ok. 150 zl i kupic cos samosciemniajacego. Szczotka i mlotek nie nadaje sie do pracy. Gdybym chcial rowniez uzywac na codzien elektrod zasadowych nabylbym spawarke za 500 - 600. Przy tym budzecie bez problemow pospawa tymi elektrodami. Myslalem nawet o Torrosie MMA 200A. Innych grzechow nie pamietam. Czy kupilbym ja jeszcze raz? Za te pieniadze jako zapasowa spawarka mobilna do elektrody 6013 3,2 TAK.

Całkiem spoko, jestem zadowolony, da się spawać. Na zdjęciu pierwszy spaw na kawałku złomu prosto po wyjęciu z pudełka. Aczkolwiek teraz rozważył bym Thyssenkrupp ENERGOarc 160, bo wygląda jeszcze fajniej a tylko 40 zł różnicy.

Spawareczka bardzo fajna. Do domowego spawania nadaje sie idealnie. Po mimo mojej amatorki ogarnolem slupki ogrodzeniowe. Juz dawno powinienem taką kupić a nie pożyczać ciezkiej spawary od sasiada. POLECAM.

Da się tym spawać. Można położyć prawidłową spoinę (elektroda 2,5mm 6012). Kupiona na jednorazowy montaż bramy, ale widzę że posłuży jeszcze w przydomowym warsztacie. Spawarka ok, osprzęt typu tarcza spawalnicza i młotek-szczotka to takie zabaweczki nie spełniajace swojej funkcji - wylądowały w koszu. Przewód masowy i uchwyt spawalniczy mogłyby być dłuższe, ale za taką cenę tego się można spodziewać. Wartość spawarki = koszt porządnych kabli.

Bardzo dobra jakość za tą cenę. Idealna na początki przygód z majsterkowaniem.

Chodziło mi tylko o spawarkę która nie przekłamuje prądu i taką dostałem. Śmiga ładnie na elektrodach 2,5 rutylowych (80 amper a można dać nawet mniej chyba) i o to chodziło. Podłączyłem ją na razie w trybie szybkiego przetestowania bezpośrednio do gniazdka bez przedłużacza i wszystko jest ok. Dodatkowo dostałem w zestawie młoteczek ze szczotką i maskę. Statków w porcie nie będę spawał więc to mi w zupełności wystarczy do pracy majsterkowniczej. Jak na tą cenę i do pospawania bramy czy kojca sprzęt myślę że trafiony w 10;)

To niepozorne urządzenie topi metal jak trzeba. Jest naprawdę mała i lekka. Kondensatory były tak głodne, że przy pierwszym włączeniu tak zassała prąd że mi korki 16A wywaliło :-). Kable rzeczywiście lipne. Po jednej elektrodzie 2,5mm6013 można sobie nimi ogrzać ręce, przyda się zimą...

Spawarka za taką cenę działa bez zarzutu. Przewody i uchwyt mogłyby być trochę lepsze ale trudno wymagać bo ich cena byłaby równa cenie spawarki. Maska nie nadaje się do niczego. Reasumując spawarka fajna, działa i spawa nawet gruby materiał a resztę można sobie doinwestować i wymienić.