Elegancki, Bezprzewodowy, Cichy

Świetny mobilny laktator, bateria trzyma ok 1.5 dnia przy 8 sesjach dziennie po 15 minut. Bardzo polecam!

polecam

Świetny laktator, daje bardzo dużą swobodę przez swoje niewielkie rozmiary. Delikatny i skuteczny zarazem. Lejki trochę odstają przez co trudno je schować pod bluzką

PRODUKT GODNY POLECENIA, WSZYSTKO ZGODNE Z OPISEM. DZIAŁA BEZ ZARZUTÓW. DELIKATNE I EFEKTYWNE ODCĄGANIE MLEKA. NIEOCENIONA POMOC PRZY ZASTOJU MLEKA. POLECAM!!!

Rewelacyjny laktator. Najlepszy jaki miałam. Duży zakres mocy ssania, przy czym max to naprawdę mocno. Świetnie podkręca laktacje. Lekki i mały, bardzo mobilny. Bez problemu mieści się w standardowej nerce sportowej. Panel dotykowy to fajny gadżet,ale chyba bym wolała zwykłe guzki. Nie raz zmieniłam program lub moc ssania przez przypadek. Oryginalne zaworki są mało wytrzymałe. Po miesiącu do zmiany. Podróbki z Ali sprawują się lepiej i są tańsze. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i polecam każdej mamie, która lubi sobie ułatwiać życie ;)

Laktator ładnie się prezentuje, trzeci tryb jest niespotykany w innych modelach i myślę, że nawet się sprawdza, spełnia swoją rolę, ma fajne lejki. Ale nie kupiłabym go ponownie z kilku przyczyn. Cena laktatora jest niska w porównaniu do medeli np. Ale po zakupie pojawiają się koszty dodatkowe, które po dodaniu przybliżają już tę cenę do droższych. W zestawie jest tylko 1 rodzaj lejka i albo będzie pasował, albo nie. Jeśli nie to trzeba będzie dokupić mniejsze lub większe lejki za 50 zl za parę. Dodatkowo - zaworki, które są bardzo awaryjne. Ja po przeczytaniu opinii miałam tego świadomość i obiecałam sobie, że będę o nie dbała i może będzie inaczej. Niestety nie udało się. Zaworki po 3-4 miesiącach wizualnie są w stanie idealnym, ale nie są już szczelne. Najgorsze jest to, że coś się zaczyna dziać, a nie wiadomo o co chodzi. Od jakiegoś miesiąca ściągałam coraz mniej mleka i nie wiedziałam dlaczego, zaworki wyglądały idealnie. Podejrzewałam nieszczelność w rurkach, zanik laktacji itd. Na końcu zdecydowałam się na wymianę zaworków (producent daje zapasowe) i zadziałało. A więc zaworki należy wymieniać przynajmniej raz na 3 miesiące (są opinie, że co miesiąc). Koszt nowych to jakieś 40-50 zł. Więc jak dodamy te wszystkie koszty to spokojnie za tę cenę mamy medelę, bez tych wszystkich przebojów. Nie muszę dodawać, że przez to, że laktator (zanim znajdziemy przyczynę) przez jakiś czas nie działa prawidłowo, cierpi nasza laktacja.

Na razie tylko jeden dzień użytkowania za mną, więc nie ocenie jeszcze skuteczności. Ale opakowaniem i zadbaniem o szczegóły jestem zachwycona :) No i ma siłę ssania, szukałam modelu o jak największej regulacji poziomu, a okazało się, że totalnie nie byłabym w stanie wytrzymać na „9”, „5” to maksimum moich możliwości :D Tryb mieszany wydaje się fajny, rzeczywiście wyciąga jeszcze mleko, mimo że wydawałoby się, że pierś jest opróżniona :)

Laktator ogólnie spoko ale kto wymyślił na nim te dotykowe przyciski...za to lekki minus

Jestem matką karmiąca inaczej i ten laktator wydawał się doskonałym wyborem. Podwójne ssanie wydaje się odrobinę nierówne i słabsze od pojedynczego i należy ustawić na wyższy poziom ssania, ale do szybkiego odciągnięcia pokarmu wystarcza. Jednak do utrzymania wysokiego poziomu laktacji u mnie lepiej sprawdza się pojedynczo (w moim przypadku jest to też kwestia wolnej jednej ręki). Przy KPI i odciąganiu 6-8 razy na dobę po 20-30 min muszę ładować go codziennie, ale plus taki że szybko się ładuje 1-2h i bateria pełna. Największym minusem są dotykowe przyciski, w kieszeni szlafroka potrafią się poprzestawiać tryby i siła albo można przez przypadek włączyć, a z drugiej strony czasem ciężko jest go wyłączyć i kilka razy trzeba dotykac i przytrzymać. Butelki dołączone do zestawu są bardzo wysokiej jakości i o wiele lepsze niż te standardowe butelki neno. Do każdego laktatora neno pasują butelki Avent co też jest dużym plusem. Minus oczywiście za to, że nie można wybrać rozmiaru lejka i w przypadku mniejszego, trzeba oddzielnie sobie kupić. Tak czy inaczej, uważam że laktator jest bardzo dobry i do częstego odciągania przy KPI daje radę. Jeżeli ktoś poszukuje laktatora tylko do sporadycznego odciągania to każdy inny laktator pojedynczy neno da radę. (pierwszy miesiąc KPI miałam neno primo)

Jeszcze nie używany, ale wyglada na solidny :)

Bardzo ładnie wykonany i zapakowany produkt. Widać, że producent postawił na estetykę. Dobrze odciąga mleko, latwy w obsłudze. Minus za dotykowy panel, który można niechcący przełączać. Druga rzecz która przeszkadza to wibracje. Przez te wibracje urządzenie jest głośne. Zwłaszcza przy odciąganiu pokarmu w nocy, mam wrażenie że wszyscy w bloku myślą że bawię się wibratorem. :)

Ogólnie ok-cicho chodzi, jest mały, poręczny, długo trzyma bateria jedyne co mnie denerwuje to bardzo łatwo wcisnąć guziki na panelu dotykowym i wyłaczyć lub przełaczyć. Mam do niego przerobiony biustonosz aby być mobilnym i jak go włożę do kieszeni lub za pasek to cały czas się przełącza lub wyłacza.

Super laktator polecam serdecznie

Laktator zasysa resztki płynów do pompy zgłoszona reklamacja bo urządzenie przestało działać i okazało się że w urządzeniu w środku znalazły się płyny. Zdecydowanie nie polecam i przed zakupem z góry można już zakładać że to produkt jednorazowy. lepiej kupić 4szt tańszych i jak się zepsuje to poprosi wyrzucać do śmietnika. Laktator działał ok miesiąca