Gramofon przybył pieczołowicie zapakowany i opatrzony naklejkami informacyjnymi, które kurier wziął sobie do serca i niósł pudełko z towarem ostrożnie, że hej! W środku wszystko jak trzeba, nic połamanego, nic pogniecionego, a za serce ujęła instrukcja montażu i obsługi w języku polskim. Samograj brzmi ładnie i wygląda tak, jak na zdjęciach. Myślę, że mamy tu przyzwoita jakość gramofonu z wbudowanym przedwzmacniaczem, która odpowiada cenie. Na internecie można znaleźć opinie mówiące, że pokrywa mogłaby być lepiej wykonana, ale według mnie wygląda spoko - spodziewałem się cieniutkiego, falującego plastiku, a mamy po prostu plastik. Ani za gruby, ani za cienki. Według mnie, nie ma co marudzić. Dodam jeszcze, że przed zakupem próbowałem znaleźć jakiej długości jest kabel RCA, żeby sobie zaplanować setup na regale z RTV i średnio było gdzie znaleźć tę informację więc dla zainteresowanych: długość kabla według instrukcji to 1,3m i tak właśnie jest. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma lipy. Można śmiało kupować. Zdecydowanie lepsza opcja niż gramofon Lenco L3808, który reprezentuje tę samą niszę cena-jakość, ale to tylko moja opinia.

ło.. ileź ja się naczytałem opinii, a ile testów i porównań przejrzałem... ile wariantów ja nie rozważyłem.. a czemu właśnie ten kupiłem? 1 zacznę, że ten model był moim pierwszym wyborem, no i100 taniej od czarnego, a na kolorze mi nie zależało, choć do białego bym pewnie dopłacił :) 2 czemu manual, a nie automat? no kwestia to drugorzędna - najchętniej kupiłbym półautomat, żeby przynajmniej po zakończeniu się wyłączył, ale kiepsko z ofertą takich modeli 3 czemu napęd bezpośredni, a nie paskowy? no też kwestia drugorzędna - tu ważniejszy był chyba wygląd talerza, no i te światełka :) umówmy się! jest gadżet! Na imprezie wystawi się na konsolę i MayDay! A na co dzień - cieszy oko przy wieczornym mroku :) 4 wahałem się najbardziej nad opcją BT ale... a) kupić model at-lp60xbt? podstawowy to koło 600 PLN a z BT 900 PLN - jeśli moduł BT robi tu 50% ceny podstawowej to ile jest warta reszta :? b) at-lp120xbt - niestety przekraczał mój budżet, bo limit 1500, ale gdyby nie to, to bym się nie wahał chwili 5 czemu Audio-Technika? hmm... sprawdzałem Lenco, Marelya, Pioneera, Sony... w tym przedziale cenowym, chyba nie ma co wydziwiać i eksperymentować. Chcę, żeby gramofon posłużył mi jakiś czas, więc wolałem zaufać sprawdzonej marce i tu też trochę zaważyły opinie innych użytkowników 6 proces wyboru i podejmowania decyzji trwał na tyle długo i na tyle mnie zmęczył, że poszedłem ze pierwszym wyborem A teraz o tym co dostałem. Gramofon bardzo przyjemny w montażu, załączono nawet polską instrukcję, ale raczej nie ma wątpliwości co do czego i jak podłączyć ;) Talerz aluminiowy, dosyć solidy, ładnie wyważony, z elegancką matą. Głowica standardowa z dosyć przyzwoitą wkładką. Ale tu zaskoczyło mnie miejsce do przechowywania drugiej głowicy! Za to wielki plus, bo trzeba zainwestować w drugi komplet z porządną wkładką i drapaka używać do płyt gorszej jakości, a audiofilię uprawiać na wysokim poziomie. No i głowicy nie będzie trzeba szukać po szufladach, szkatułkach, czy innych skrytkach. Wymiana głowicy ramienia w tym modelu to max 30 sek. roboty! Reszta wszystko jest w opisie i opiniach innych użytkowników, więc nie ma się co powtarzać. Współczuję tym, którzy mają wybór gramofonu ciągle przed sobą. Nie wiem czy pomogę, ale dla mnie najważniejsze, że wybrałem, kupiłem i nie żałuję! a teraz z czystym sumieniem mogę polecić. Jak ktoś ma dodatkowy grosz, to ja dorzuciłbym jedbak do modelu z BT - zawsze to jakiś większy komfort tak bez kabelka i bezpośrednio z samograja, kiedy nie ma warunków do pełnego odsłuchu ;) Wystarczy, bo mam Brothers in Arms na talerzu ;) no i te światełka... :D

Wizualnie bardzo ładny. Ale szału nie ma. Obudowa i wiele elementów ramienia z plastiku. To takie bardziej świecidełko i gadżeciarski wyrób niż jakaś super jakość. Jedyny plus to kwarcowa stabilizacja obrotów i bardzo solidne pakowanie w podwójne pudełko. Cena zbyt wygórowana. Brak wyłącznika krańcowego po zakończeniu płyty. Jakość dźwięku nie różni się od polskich dobrych gramofonów. Tyle że polskie gramofony (np. G8010) biją ten wyrób na głowę jakością wykonania bo to solidne ciężkie gramofony z całkowicie metalowym ramieniem. Po wymianie wkładki na jakąś porządną polski gramofon gra porównywalnie za to ma wyłącznik po zakończeniu płyty co dla przeciętnego użytkownika jest bardzo ważne. Do tego polski gramofon w idealnym stanie można kupić za 600 zł a nie 1600 zł jak tutaj. Dla jakichś fanatyków zabaw z płytami może to i dobre.

- Jeśli ktoś nie jest snobem nastawionym na "markę", za 7 tysięcy i więcej to polecam AT-LP120X-USB. Wystarczy dokupić igłę o szlifie linearnym i jest topowy sprzęt... Ale zalecam podłączenie do wzmacniacza poprzez korektor graficzny.

Gramofon spełnia moje oczekiwania. Choć konstrukcja jest taka sama jak w innych modelach, nie koniecznie tej samej marki. Znaczy to, że ktoś produkuje seryjnie i tylko zmieniane są znaczki.

Sprzęt Super Serdecznie Polecam

Bardzo dobra jakość wykonania w dobrej cenie. Bardzo polecam.

Jak za te pieniądze...Rewelacja, świetnie wykonany, dobre wyposażenie, ten gramofon wygląda solidnie i na o wiele droższy, ciekawe rozwiązanie z przewodem sieciowym, wypada jednak dokupić lepszy przewód łączący gramofon ze wzmacniaczem (interkonekt), to ma znaczenie, ma, Omar z płyty winylowej Theres Nothing Like This z 1991 roku (na dobrych kolumnach, wzmacniaczu, przewodach głośnikowych, interkonekcie) brzmi z tego gramofonu cudnie: z zastrzeżeniem spełnienia wcześniejszych warunków: dobre kolumny, wzmacniacz, przewody głośnikowe, wyciszenie pokoju etc. Polecam, piękna rzecz.

Gramofon wizualnie super, ale niestety szczegóły zdradzają skąd ta cena. Igłę dołączoną można od razu sobie podarować. Nadaje się co najwyżej do drapania po plecach :). Drugim elementem słabym jest ramię i obciążnik ramienia, trudno wyregulować aby wyeliminować skakanie płyty. Gramfon oceniam po porównaniu go z innymi jakie mam. Dla laika będzie to wystarczając sprzęt. Dal mnie niestety chybiony trochę zakup a na zwrot obudziłem się za późno.

W porównaniu do tanich zabawek gramofonowych za 3-5stówek, takich jak Fenton czy Lenco, ten gramofon jest po prostu genialny. Dokładne wyważenie ramienia, możliwość poziomowania no i przede wszystkim napęd bezpośredni totalnie zmieniają odsłuch i wygodę użytkowania takiego sprzętu. Godny polecenia jako "porządny sprzęt".

Ok

Czysty pełny dźwięk. Intuicyjna obsługa. Korzystam z wbudowanego we wzmacniacz Yamaha AS 700 przedwzmacniacza MM. Odsłuch naprawdę wspaniały.

Super zestaw. Dobrze zapakowany. Montaż prosty.

Wszystko OK. Gra super, oby jak najdłużej.

Polecam ten sprzęt .