Fatalna jakość, wygląda jakby już był "używany"- więcej jest miału niż pelletu. Zamiast starczyć mi na miesiąc - zapewne starczy na max 2 tygodnie. Poza tym zdecydowanie ciemniejszy niż na zdjęciu. Na zdjęciu porównanie jak wygląda z normalnym, jasnym pelletem.

Dobry, tani żwirek - dla kota się średnio nadaje, natomiast dla królików jest w sam raz. Przy olbrzymie srokaczu żwirek idzie, jak woda, więc ten jest idealny. Stosunek cena, jakość, ilość jest spoko.

Uwaga! Produkt nie nadający się dla zwierząt. To nie jest podłoże ekologiczne drewniane a stęchłe z jakiś odpadów. Królik od się drapie, smród tego żwirku okropny, jak zapleśniała ściółka, śmierdzi stęchlizną. Strach nawet to do śmieci wyrzucać. Na zdjęciu jest zupełnie inny produkt! Skandal. Jak można tak wprowadzać w błąd ze zdjęcia i nie mieć szacunku dla zwierząt żeby to oferować. Nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę.

Zamawiam ten żwirek już po raz kolejny i jest ok. Czasem na dnie było trochę śruty, ale tym razem wszystko jest super. Żwirek dobrze uformowany, bez pyłu. Królik nie narzeka.

fatalny, po jednym dniu trzeba wymieniać bo czuć nieprzyjemny zapach, totalnie go nie pochłania. myślałam, że takie odczucia miałam tylko na początku, ale nie, cały okres używania jest tak,że muszę królikowi wymieniać codziennie, a nie jak zwykle co drugi dzień. więcej nie kupię. nie polecam

Jeden wielki smród. Sam w sobie śmierdzi, a w połączeniu z moczem królików jest nie do zniesienia, do tego stopnia że kupiłam inny a resztę wyrzuciłam. Poza tym ciezko go bylo wysypac z kuwety, bo sie przyklejał jak błoto. Zakupiłam pomimo kilku przeczytanych złych opinii, myślałam że przesadzonych, ale jednak ludzie mieli rację....

Najlepszy pellet do kuwetki. Nie nasączony żadną spoiną. Stały zakup.

Bardzo dobry żwirek który pochłania zapachy

Żwirek jest fatalny. Śmierdzi słomą, jest zielony i wygląda jakby już raz został wykorzystany. Bardzo dużo pyli, używa kot i królik, częstotliwość wymiany całości żwirku - CO DWA DNI! Zdjęcie poglądowe kompletnie mija się z rzeczywistością.

Ciemniejszy niż na zdjęciu, ale kotom to nie przeszkadza. Załatwiają się. Kupę lekko czuć. Sikow praktycznie wcale. Fajna alternatywa dla syntetyków z którymi nie ma co zrobić. A to spokojnie pod drzewka jako nawóz można wyrzucić albo na kompost.

Ciemniejszy niż na zdjęciu to na pewno.Zwirek jest ciemno brązowy. Mi osobiście to nie przeszkadza gdyż wcześniej kupowałam w Castoramie również ciemny. W końcu żwirek który przychodzi w oryginalnym opakowaniu a nie jakimś streczu z 1.5 kg niedowaga. Jestem zadowolona i będę dalej kupować. Polecam.

Produkt idealny dla moich 5 kotków...ładnie pachnie i dobrze wchłania.Mogę szczerze polecić.

Żwirek bardzo śmierdzi, nawet w szczelnie zamkniętym opakowaniu. Po zmoczeniu przez koty smród jest nie do wytrzymania, mam wrażenie, że wdycham jakiś aceton czy inne chemikalia. Koty nie chcą się załatwiać, nie chcą w nim kopać. Muszę co 3-4 dni wymieniać całą kuwetę, więc nie jest wydajny. Dziś jeden z kotów nasikał na podłogę, co sie nigdy nie zdażylo, a pozostale dwa koty nie załatwialy się cały dzień, aż do zmiany żwirku. Podczas nasypywania lub kopania żwirek się pyli, aż zatyka oddech. Odradzam innym i piszę opinię, abym sama w przyszłości nie kupiła przez pomyłkę znów tego badziewia.

Ten żwirek nie jest drewniany tylko ze słomy. Nie ma w ogóle zapachu drewna przez co nie tłumi zapachów z kuwety kota. Trzeba nieustannie go wymieniać, przez co bardzo szybko się zużywa. Generalnie nie polecam. W dodatku nie jest jasny tylko bardzo ciemny. Ciężko w nim odróżnić odchody kota od samego żwirku!

Żwirek o składzie idealnym dla gryzoni - bez ryzyka, że zwierze zatruje się żywicą z drzew iglastych. Pellet jest przyjemny w dotyku, nie ma ostrych krawędzi. Myszoskoczkom przypadł do gustu, nawet czasem go jedzą i wszystko jest ok. Ma wyczuwalny zapach - jak magazynowana pszenica. Dla niektórych będzie przyjemny, a dla innych okropny, ale zwierzętom nie przeszkadza. Trochę się martwiłam czy moim zwierzakom, które maja maleńkie łapki będzie wygodnie chodzić po takich wałkach, ale z moich obserwacji nie sprawia im to trudności. Jeden minus jest chyba taki, ze jak zwierzaki się poruszają to jest to dobrze słyszalne, bo wałeczki się przesuwają i uderzają o dna kuwet. Wcześniej stosowałam trociny chipsy, które były zawsze wszędzie wokół mimo wysokich brzegów kuwety, a zmienić je musiałam już po dwóch tygodniach z powodu wyczuwalnego zapachu moczu, wiec mam nadzieje, ze ten żwirek wytrzyma dłużej. Jeśli się sprawdzi to zawita u mnie ponownie i polecam przetestować, bo myśle, ze warto :)